Autorko tematu.
A pierwsze objawy raka policzka jak u Ciebie wyglądały?
Czy rogowacenie występowało tylko i wyłącznie na policzku w okolicy ślinianki, czy jednak w całej jamie ustnej występowało rogowacenie białe?
I czy przy tych pierwszych objawach bolały Ciebie delikatnie od czasu, do czasu dziąsła i zęby w całej jamie ustnej?
Ach dopiero dzisiaj zajrzałam tu..... jeśli pytanie jeszcze aktualne.... to na początku miałam tylko leukoplakię czyli wewnątrz policzków miałam białe naloty. Wtedy nie odczuwałam żadnego bólu. Dyskomfort pojawił sie nagle, najprawdobniej przygryzłam sobie wewnętrzną część prawego policzka. \ponieważ w tym czasie ciężko chorowała moja córka, to jakos długo nei zwracałam na to uwagi. Raz bolało mniej raz więcej zwłaszcza wtedy, kiedy jadłam coś ostrzejszego.... kiedy zaczęło mi to bardziej doskwierać kupiłam Dentosept i próbowałam sama go wyleczyć ale niestety bez skutku. Wtedy poszłam do dentysty... a doświadczona dentystka wysłała mnie już dalej...
[ Dodano: 2017-12-14, 01:41 ]
I nie miałam żadnych bóli dziąseł, żadnych z nimi problemów
[ Dodano: 2017-12-14, 01:58 ]
Kochani.... dawno mnie tu nei było, bo po ciężkich kilku latach pomału zapomniałam o chorobie....... od kilku dni jednak wizja choroby powróciła.... choć dotyczy innej części ciała.... wynik mammografii spowodował, że zaproszono mnie na dodatkowe badania, w tym rtg, usg a potem jeszcze mikroskpowe rtg. Pani onkolog nie miała dla mnie dobrych wieści... znaleziono zwapnienia... malutkie ale jest... i teraz będę miała biopsję.... Mamma-Biopsie, jak to sie po niemiecku tu nazywa... a ja sie zastanawiam czy ewentualny rak piersi może być przerzutem raka płaskonabłonkowego jaki miałam na policzku?
Na razie się nie zamartwiaj tylko czekaj spokojnie na wynki biopsji. Dopiero jak będą wyniki to zobaczysz czy należy się martwić... Daj sobie wolne... od zmartwień!
Ciesz się świętami i życiem!!! Pięknych i błogosławionych i spokojnych świąt dla ciebie i rodziny!
Sprobuje die wyciszyć choć to będzie trudne. Ślicznie dziękuję za życzenia . Tobie i Ywoim najbliższym również życzę zdrowych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia
3 tygodnie temu miałam operacje piersi. Znaleziono tam wszystko: i torbiele i zwapnienia , generalnie madtopatia na całego, ale nie ma komórek nowotworowych! Hura! Teraz wszystko ładnie się już goi. Pozdrawiam serdecznie ❤
3 raz rak płasko nabłonkowy + martwica kości żuchwy
Po dłuższej przerwie, melduję się ponownie. Właśnie wykryto mi po raz kolejny wznowę raka.... teraz znajduje się w żuchwie... Mam wznowę martwicy kości żuchwy oraz wznowę raka płaskonabłonkowego.
Czy ma ktoś z was doświadczenie w tym jak przebiega leczenie?
Zaproponowano i dwie operacje. Pierwsza to usunięcie kości żuchwy i wszczepienie metalowej płytki, a następnie, po dwóch, trzech miesiącach - przeszczep kości z biodra lub z nogi.
Jestem przerażona ..... od razu lekarzom powiedziałam, że nie zgodzę się już na żadną radioterapię. Poprostu nie wytrzymam tego strasznego bólu. I teraz siedząc i rozmyślając w domu zastanawiam się, w jaki sposób jest możliwe inne leczenie.... czy musi być chemia? Nie ukrywam, że wolałabym jakich inny rodzaj leczenia.... immunoterapia jest możliwa?
Będą wam bardzo wdzięczna za odpowiedzi.
Żabusia,
Okropnie przykro czytać o Twoich kolejnych, ciężkich doświadczeniach...
Czy mogłabyś napisać troszkę więcej o tej wznowie, możesz przepisać opis tomografii albo rezonansu ( nie wiem co u Ciebie wykonano)? Niestety nie działa obecnie funkcja Załączniki.
Lekarze proponują leczenie chirurgiczne i rekonstrukcyjne - a skąd Twoja obawa przed radioterapią? Czy ją też zaproponowano? Bo jeśli ma być poważna operacja z przeszczepem to nie naświetlania.
Doprecyzuj, proszę, co jest w badaniu obrazowym i jakie są dokładnie plany lekarzy.
Przepraszam ze tak poźno odpowiadam... ale jestem już po operacji. Ale opisze od początku. Miałam zmiany na dziąsłach i dnie jamy ustnej.., najpierw myślałam ze to odciski od protez, ale niestety przyczyna była inna. Tomografia spiralna wykonana w lutym nie wykazała żadnych zmian rakowych. Za to już w maju wyniki były niejednoznaczne. Chirurg szczękowy wykonał biopsje tkanek i fragmentu kości żuchwy. Wynik hist.pat wskazywał na dwie możliwości albo wznowa raka plaskonablonkowego albo to mięsak. Dodatkowo okres od ostatniego raka -7 lat nie ułatwił diagnozy. Pewne jednak było, że coś złego jest w żuchwie o musi być ona usunięta. Operacje miałam 9 lipca. Zrobiono od razu przeszczep kości z prawej nogi. Wykonano tez tracheotomię (obecnie bardzo pomału się to goi). Opisu hist pat nie wstawiam, bo jest po niemiecku. No chyba, ze ktoś z Was zna niemiecki... . W pooperacyjnej diagnozie okazało się, ze jednak była to wznowa raka plaskonablonkowego - czyli rak zaatakował mnie już trzeci raz. Dwa razy dotyczył błony śluzowej jamy ustnej, a teraz był w kości żuchwy. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć jaki to stopień zaawansowania ? Plattenepithelkarzinom Unterkiefer rechts: typ T4a, typ Nx-yG3 L0, V0, Pn1-R0. Co do radioterapii to i owszem proponowano mi ją po tej operacji! Dostarczyłam im wypis szpitalny z poprzedniej radioterapii i chyba tylko to spowodowało, ze lekarze ustąpili ... nie mówiąc jyz ze wazę 50 kg... i raczej nie dałabym rady tego przeżyć po raz drugi. Bardzo proszę o inf.... na tenat stopnia zaawansowania ... czy po ten operacji mogę uznać ze takajyz nie ma i ciagle mam szanse na całkowite wyleczenie?
Żabusia,
Bez wyniku pooperacyjnego nie dam rady Ci napisać jakie są rokowania bo nie wiem jaki był dokładnie zakres operacji, co usunięto i jak wyglądają pod mikroskopem marginesy chirurgiczne. Lekarze proponując radioterapię wiedzieli, że jest to zalecane leczenie uzupełniające przy zaawansowanym raku policzka. Niemniej nie zawsze można je powtórzyć.
Ja niemieckiego nie znam, tzn. nie mówię, ale trochę pisanego spróbuję rozszyfrować plus mamy na forum Olę Olkę. Może dasz radę przepisać wynik?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum